zmieniałam, własciwie może i tak być, też odpozdrawiam, miłej niedzielki, Księżycowa!

Dziękuję, poprawiłam spację. Tak, ten szyk przestawny podtrzymuje, moim zdaniem, rytm, ale może się mylę....,pomyślę, La

Zielone anioły lekko poruszają skrzydłami. Zrzucają iglaste pióra, pod którymi brązowieją parasole. Zaokiennie podglądam kolebki porannych śpiewaków psalmów, bezwiednie wyostrzając słuch kotów z przymkniętymi ślepiami. Wśród jazgotu budzą się poranne zorze, modlitewne szumy, gruchania, nawoływania. ...

Dziewczyna w niebieskiej sukience maluje na fali nadbiegające dni. Wirują marzenia, giną w toni. Ocean rozdzielił wszystko na za i przed. Oszronione włosy ukrywają spojrzenie. W starym domu kwitną inne róże. Oplatana winobluszczem drewniana chatka trzyma na uwięzi. Żywi sokami przyszłość. Gdyby tak ...

no, nikogo.....niezupełnie, ale te sporty - więcej się człowiek najadł niż popalił,aaaaa, innych zresztą też. Ten pl to ma wspomnienia, rozbawił mnie. Nie cierpię wyliczanek, ale ta akurat z każdym wersem otwierała inny obraz. To nic, że mniej, ale przewinęło się sporo, to jest to!, La ps/ fajny pom...

Droga Vesper, a gdyby tak przystrzyc ten tekst? ( notabene - podoba mi się) i zmienić mało ciekawy tytuł na tajemniczy? np więzień za żelazną furtką? Patrz : więzień za żelazną furtką tego lata dom na polnej milczy firanki blakną w słońcu coraz bardziej rozpadają się ( w domyśle i firanki, i ściany ...

...a jak dzisiaj tak na tym rowerku , to pomyślałam - chyba to nie był jeden z lepszych pomysłów. Kupiłam loda na patyku i poczułam ( o, dziwo), że jeszcze żyję! Dziękuję za przyjazne przyjęcie wierszyka! ....i dalej, dalej :), La

* bez "a" Mariuszu, gdybym miała podłożyć wymowę tego wiersza pod swoje doświadczenia, to mogłabym pomyśleć, że jest adresowany do mnie, dziwne. Pl ma problem, cóż...Taka podpowiedź życiowa dla Pla od doświadczonej kobiety - może pytania to czas przeszły dokonany, dlatego " odpowiedzi nic nie znaczą...

Wilgo, kupuję i dziękuję ( tu uśmiech od ucha do ucha!), La

Zielone anioły lekko poruszają skrzydłami. Zrzucają iglaste pióra, pod którymi brązowieją parasole. Zaokiennie podglądam kolebki porannych śpiewaków psalmów, bezwiednie wyostrzając słuch kotów z przymkniętymi ślepiami. Wśród jazgotu budzą się poranne zorze, modlitewne szumy, gruchania, nawoływania. ...

SUPER!

kamera w piekle fetor poza zasiegiem rozkładają się szczury ludzie ludzie obok butów buty bez nóg wśród jelit jelita wypełnione żarciem żarcie rozrywane przez koty koty walczące o kęs kęsy w czerwonych pyskach psy z porzuconym sercem serca nieprzygotowane przez Boga fetor grudy ziemi wystrzelone prz...

Wyjechał do krainy śniegu. Tam niebieskookie królowe zapraszają do srebrnych pojazdów młodzieńcze marzenia i niedoczytane baśnie. Skorzystał z okazji. Dostrzegł w zasięgu ręki zamek na lodzie. Skuszony muzyką, zapachem drzew wystukiwał aż do pęknięć na szklanej tafli własny rytm, chociaż sopel przyp...

Dla mnie najciekawsza jest pierwsza strofa! Tochę słabsza jest ta: Jeżeli zostanę na brzegu, nie poznam drugiej strony. Raz jeszcze zbuduję zamek z piasku, nasiąknę pustymi słowami. Mnie wydaje się nieco patetyczna, szczególnie fraza - nasiąknę pustymi słowami, ale to jedynie do przemyślenia, serdec...

oooo, ten wiersz jest nośny, płynie. Dobre rymy, rytm to duży plus.
ps/ jednego " niczego" zlikwiduj :), La