I pomyśleć, że ktos mi tę "toaletę" wypominał.
A to bardzo ładny wyraz jest. I lepiej sie z toalet neglizować, niz ze zwykłych ciuchów.

Przychylam się do perfum. Przy księzycu, krój i szyk garnituru znaczenie ma pomniejsze, zapach perfum - odurza. A wszyscy o tym tylko, a w sumie mnie się podoba.

Nie wiem, gdzie obowiązuje ta "wersja". Nie może byc moją, własną? Czy muszę być "politycznie poprawny", bo kogoś urażam? A to nie będę przepraszał.... Nie mogę sie tez nigdzie doczytać i doszukać wykładni negującej stosowanie rymów gramatycznych. To pierwsze forum poetyckie, na którym tak obsesyjni...

1) rymy gramatyczne utworzone z wyrazów, których współbrzmienie wynika z identyczności końcówek gramatycznych, co na ogól wiąże się z pewnym ujednoliceniem składniowym. Np.: Nad wodą wielką i czystą Błysnęło wzdłuż i grom ryknął. I woda tonią przejrzystą Odbiła światło, glos zniknął. [A. Mickiewicz ...

Z Panią Zofią (Jej próbą poprawy) nie mogę się zgodzić absolutnie. Rozumiem, że to tylko przykład, ale wyraz "niszę" brzmi jak z innego świata, natomiast "...cześć pieśni..." jak z dytyrambu Broniewskiego (z młodzieżowych pieśni lat pięćdziesiatych) pomijając zgubienie rymu. Nie oznacza to, że nie m...

Pan Bóg Wymodlony przestrachem, rozpaczą wezwany, Gdy już racjonalności źródła wyczerpane, Gdzieś na jakimś rozdrożu, krzywo wyciosany Krzyż opuści dla Ciebie któregoś dnia ranem. Z sęków zbitego krzyża, sękato rzeźbiony, Zniekształcony Bóg Stwórca na twoje wezwanie, Opuści nogi martwe, cierniowe ko...

Bal Ogniem się rozjarzyły – brzegi i bezdroża, Nocna wilgoć oparów, bezzębnością kąsa, A gdzieś ty, roztańczona, dziewczyno ma hoża, Co muzyka na ciebie się wścieka i dąsa. W posuwistych półkrokach, mijają dwa światy, Wylśnione żyrandole u pułapu krążą, Jakieś dzikie się w cieniach zmagają psubraty,...

Jakby Pan czytał K.W. Zawodzińskiego na temat Leśmiana. Tak właśnie ocenił "Napój Ciernisty" Leśmiana. Też go drażniło słowotwórstwó i sztuczność neologizmów. I nudą mu wiało. Warsztat, acz z niechęcią - chwalił. Efekt końcowy taki, że o K.W.Zawodzińskim wiedzą niektórzy specjaliści, Leśmiana zna wi...

Znam nawet takiego wirtuoza z Ukrainy.
Znakomity. Wiersz oczywiście.

Zupełnie sympatyczny krwiopijca.
Polubiłem go.

Prawda i szczerość w cenie nie są. Więc nic nie napiszę o treści, choć zastanawia mnie
dlaczego w jednym (jaki powód artystyczny?) pomieszano tzrynastozgłoskowiec,
dwunastozgłoskowiec, jedenastozgłoskowiec, co gubi sredniówki itd, itd...

Nie będę się doszukiwał tego, co w odbiorze przesłania mnie nie przeszkadza.

Schadzka nocna Gdy się noc już na dobre w sady przybłąkała, I księżyc był już trochę zmęczony i senny, Gdzieś pod drzewem się sadu cisza zakochała, Kochankę swoją spotkał kochanek płomienny. Ukradzione godziny, skradzione kochanie, I pieszczoty spragnione których nikt nie śledzi, I rano po kochankac...

Mój świat Widzę ja świat mój, jakim jest, wyrozumiały i łaskawy, Gdzie słabość ludzka miejsce ma, gdzie znajdzie siebie, kto ciekawy. Widzę też świat mój, taki los, gdy w złachmanionych skarg powodzi, W czerń się zanurza spraw i dni, w błocie się tapla, w błocie brodzi. Pośród spraw wielkich, małych...

Dziekuję. To mi wystarczy. Pozdrawiam.