<img> <img> 0,6 promila. Remis!
Podpisuję się pod tezą.

Tym razem nie podejmę rękawicy. Przykro mi.

Dlaczego szalem?
Szalem z olejkiem?

Lekko, zwiewnie i z odpowiednim dystansem.
Uwielbiam Twoje rymowanki.
<img>

Za Witkacym: do twardego rzygu.

Powiedz, dlaczego cuda marzeń obezwładniły moje zmysły, zamiast udawać morską pianę, w smutnej nicości się rozprysnąć? Marzenia, które kpią z przestrzeni, z każdą godziną rosną piękniej, kwitnąc niebiańskie znoszą wieści, rozkosznie przemierzają serce i niczym światła promień święty głęboko na dnie ...

ładna pogoda jest jak dobra kobieta najczęściej się nie zdarza a jeśli już przeważnie jest niestała mężczyzna mniej podatny na zmiany jeżeli zły więcej jest szans że taki pozostanie a kiedy dobry być może wytrzyma ten stan ale kobieta zmienną jest przez dzieci dietę wiek rozmowę księżyc seks nasłone...

[center] When one person suffers from a delusion it is called insanity. When many people suffer from a delusion it is called religion. * Robert Pirsig[/center] mam urojenia lato w zimę dzień w noc przemieniam może bym uwierzył w moc skamieniałych jeży gdyby nie pamięć o tombalbaye o pawle kołomieńsk...

Świetny!
<img>

Kto przyjmie na Tajlandii podmiot zakwestionowany? Pod znakiem zapytania, a nawet pod dwoma?

Przepraszam! Nie zorientowałem się, że już był. Dziękuję <img>

Sąsiad z góry tłumaczy wystraszonej żonie rzeczywistość: petarda jebła i wszystko . Wszystko wybaczysz? Na dole telewizor ciszej niż zazwyczaj. Sąsiadka niedosłyszy strzelaniny - pamięta sprośna jak bywało w lokalach trzeciej kategorii głośno. A teraz cisza. Usta musujące wiecznie, wino niekonieczni...

Chyba, że. Jesteśmy genetycznie obciążeni lekkomyślnością, a związek takich osób, paradoksalnie, ma ogromne szanse na przetrwanie, mimo braku potomstwa.

Touche!

Często tak mam, że uporczywie jadę na wieloznacznościach, spekuluję słowem i szukam irracjonalnych desygnatów dla pojęć. Dziękuję, Jolu i serdecznie pozdrawiam. :piwo: <img> [size=99px][ Dodano : 2011-01-17, 21:24 ][/size] Nie chwytam, Bożenko, ale dziękuję za pochylenie się nad tekstem i serdecznie...