- wystarczyło kilka minut wcześniej,
żeby wskoczyć pierwszy

to jak wyścigi do łazienki
kto pierwszy wstanie ten...
jedna na naście osób,
ale było fajnie <img> <img>

A.

hi,hi...
daj kobitce samolot, a odpali go wiagrą, ale będzie miał turboodrzut <img>
Meg jesteś wprost świetna
w niedzielny poranek tak mnie pozytywnie nakręciłaś, że ho, ho...

zióbki
Abi

[quote=""colett""]z pierwszej zwrotki zabieram obraz wspinania się na wieżę Eifle'a[/quote]
hm...
a to ciekawe...

[quote=""Tomek""]Na rymy tym razem poczekamy...[/quote]
oj, nie wiem, czy wystarczy cierpliwości <img>

Colett, Tomku - zióbki

Abi

(za)lotnik na dopalaczu mijasz bramę Piotra chcesz mi pokazać wszystko w szybkim tempie budząc obawy na najwyższych piętrach tam gdzie pierzaste dosięgają wszędzie a kiedy z pętli wychodzisz w ósemkę co dla mnie zawsze jest nieskończonością w mroku kieszeni skurczem dłoni męczę obły talizman pokryt...

chcę powiedzieć
nie udaję żyję naprawdę

...bo życie zdarza się tylko raz

nie za drastycznie, Ir?

A.

jak już wiesz, kolor czcionki umęczył mi oczy <img>

[quote=""colett""]wiem..bo to między innymi było motywem..aczkolwiek szukałam bardziej kontekstu do wiersza PARA o złotym strzale. [/quote]
niooo, to teraz dopiero mnie zamotałaś
wracam do lektury wiersza <img>

zióbki
Abi

łał, ale fajnie wyszło

zióbki
Abi

do Ekwadoru, Em,
są tam ludziki, są <img> i jakie fajniusie <img>

piszę pod tym wierszem kolejny komentarz i za każdym razem jawi się coś nowego, innego...
Tomku, po Twoim podszepcie kolejna odsłona wiersza
jakie to życie nieprzewidywalne
potrafi doprowadzić do tęsknoty za nudnymi dniami, za zwykłą codziennością...

pozdrawiam
A.

gdy po roku do niego wróciłam, chciałam nanieść korekty, ale sentyment nie pozwolił [quote=""Tomek""]Rymy takiej jakości, jak np. "chorał - zdoła", "zatruta - nutach" czy "lianami - wsysany" w pierwszym wierszu rymowanym? Nie żartujesz sobie, Abi? [/quote] jest, aż tak źle? <img> [quote=""Tomek""] M...

chmury w przelocie
jak pierzaste okulary
chronią przed słańcem

a nietoperze parasoli
z furkotem
okrążają deszcz

zwłaszcza te Twoje parasole - nietoperki, Em

A.

Jak mogę czytać cudze myśli, skoro czasem nie potrafię sobie przypomnieć nawet własnych...

[size=99px]Dalajlama[/size]

amazońska nuta dwanaście godzin lotu i wszędzie beboki sznurują drogi bite gliniastą powłoką za ladą mgły schowany równik wielkiej rzeki po brzegi pełnej wahań czy płynąć czy cofnąć napastliwe komary brzęczą krwawy chorał mijając sprytnie harpie pomiędzy lianami gdzie nikłe światło słońca przedrzeć...