Ha! Fajnie! Ale to już nie te czasy, teraz luba podaje się na tacy.
Pozdrawiam

Dziękuję Julko:) pozdrawiam

No, cóż - szkoda, że się nie podoba, ale takie jest to moje pisanie.
Dziękuję Perełko, tak lubię:) jeśli coś nie tak, to mówi się jak:) pozdrawiam wszystkich czytających

Pies się obudził w wygodnej budzie, której dorobił się w wielkim trudzie. Ciężko pracował pilnując domu, więc nie powinno żal być nikomu. Lecz przyleciała suka sąsiada i od samego rana ujada. - Ale ci dobrze Burku kudłaty, niejeden chciałby pół twojej chaty, lub choć troszeczkę dachu nad głową, ale ...

Dziękuję wszystkim serdecznie za odwiedziny i opinie, oraz Tomkowi za wyrażenie swojego zdania i wniesienie poprawek pozdrawiam

Dziękuję Fredzie też miałam niedosyt z tymi wyrazami, upewniłeś mnie. Pozdrawiam

Zaszczekały psy na wiosce,
właściwie zawyły,
kiedy drogą szedł chłopina,
widać nieszczęśliwy.

Czapka spadła mu na oczy,
głowa w dół zwieszona,
szlochał głośno - to aż dziwne -
gdyż odeszła żona.

Po co płaczesz chłopie drogi?
To uboczne skutki,
picia całkiem bez umiaru,
piwa, wina, wódki.

Dziękuję Ewo, zawsze miło Cię gościć Pozdrawiam cieplutko

Ewo, jak zwykle, każde słowo wyważone, jak na aptekarskiej wadze, widać, że miałaś z nim kontakt. No cóż z wiekiem trafiają się choróbska i musimy je pokonywać, lub przyjąć z pokorą te których wyleczyć się nie da. A koniec dla każdego ten sam. Pozdrawiam smutno, gdyż wiersz mnie zasmucił

Dziękuję Biedroneczko. Pozdrawiam

Ło matko, Biedroneczko, tylko jeszcze nie jesień strasznie jej nie lubię, ani zimy. Jedno co mnie pociesza, że przedstawiłaś ją pięknie, z lekkim przepisem jak ją przetrwać bezboleśnie i szybko, tylko gdzie szukać takiego " miłego" do towarzystwa pozdrawiam

Dziękuję Lilianko za * . No, tak mi się jakoś uwiło pozdrawiam
No, chyba nawet i na pewno Boogie pozdrawiam
Dobrze Fredzie, że z tego powodu, to przynajmniej leczyć nie trzeba pozdrawiam

Wybaczam Leo , meżczyźni nie znają miłego nastroju jaki towarzyszy przy wiciu wianka ale miło, że czytasz Pozdrawiam
Dziękuję Mario strzeliłam babola, jak byk pozdrawiam

Wij się, wij wianuszku,
z przeróżnych kwiatuszków.
Z koniczynki i rumianku,
wij się, wij się mój ty wianku.

Wplotę jeszcze stokroteczki,
przyniesione dziś znad rzeczki.
Dodam niezapominajki,
będziesz piękny - niczym z bajki.

Na mej głowie mień się kwiatem.
Bądź mi wiosną. Bądź mi latem.

Dziękuję za uśmiech Perełeczko pozdrawiam
Oj, tak, dzieci są mądrzejsze od rodziców w każdym pokoleniu, a w tym wyjątkowo
Pozdrawiam Leonie